Ostatnio doszłam do wniosku, że dawno nie robiłam naleśników, takich klasycznych z serem białym. Obecnie w sezonie truskawkowym pokusiłam się jeszcze zrobić polewę truskawkową i naleśniki były z nią wyśmienite.
Ciasto na naleśniki: 1 jajko, 1/2 szklanki wody gazowanej, 1/2 szklanki mleka, szklanka mąki pszennej, szczypta soli i 1 łyżka oleju. Wszystko to roztrzepuję trzepaczką, tak by nie było grudek. Ser przygotowuję jak zwykły twarożek: trochę śmietany cukru i rozcieram.
Patelnię, na której mają się smażyć naleśniki stawiam na ogniu i całkiem suchą mocno nagrzewam, potem dopiero nalewam bardzo niewielką ilość oleju i małą nalewajką odmierzam porcje ciasta. Tylko za pierwszym naleśnikiem daję olej, potem już nie, gdyż trochę oleju dałam do ciasta. Trzeba tylko pamiętać o dość ostrym ogniu pod patelnią. I tak smażymy naleśniki, potem nakładamy porcje sera na naleśnik, zwijamy go w rulonik, polewamy roztartymi truskawkami z cukrem, można dodać jeszcze troszkę bitej śmietany na truskawki. I oto mamy jarskie, pyszne danie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz