Chciałam dzisiaj podać przepis na dietetyczne i naprawdę dobre, a ponadto tanie danie. Kiedyś przypadkowo w sklepie natknęłam się na mięso gulaszowe z indyka. Niedrogie, chude, kupiłam i myślałam co z niego zrobić. A ponieważ lubię pulpety, więc wybór był nietrudny.
Indycze pulpety: ćwierć kg mięsa z indyka, 1 jajko, 2 kromeczki chleba, 1 łyżka kaszy manny, mała cebula, 1 ząbek czosnku, pieprz, sól.
Te wszystkie składniki trzeba było zmielić przez maszynkę.
Tak wyglądała masa po wyrobieniu.
Po zmieleniu mięsa, cebulki i wykręcenia mięsa 2 kromkami zmoczonego w wodzie chleba, dodałam jajko, kaszkę manną, roztarty ząbek czosnku z solą, trochę pieprzu, dolałam łyżkę wody i dobrze wyrobiłam masę. Uformowałam 9 średnich pulpecików, obtaczając je w mące. Zagotowałam w rondelku wodę i po rozpuszczeniu połowy kostki drobiowej ugotowałam pulpeciki (około 10 minut).
Tyle pulpecików wyszło, tak wyglądały po wyjęciu ich z wody z bulionem.
Do pulpetów zrobiłam sos pomidorowy, wykorzystując część wody po gotowaniu mięsa. Podałam z ryżem doprawionym papryką słodką i ostrą (robiłam go tak jak ryż z curry, tylko podmieniłam przyprawy).
Do tego surówka z brukselki...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz