Swoją twórczość możesz wykorzystać nawet w kuchni...

czwartek, 21 marca 2013

Kiełki

Chciałam bardzo zachęcić wszystkich do kiełkowania. Ostatnio robię to ciągle i jak tak się złoży, że żadne z nasion nie są jeszcze gotowe do spożycia to mi czegoś bardzo brakuje. Mam już swoje ulubione typy, jeśli chodzi o nasiona. Dzisiaj o rzeżusze i soi. Właściwie to przeciwstawne nasiona, soja kiełkuje szybko, ale jest duża, pasuje mi do zup i sałatek (muszę dokupić, bo mi się niedawno skończyła). Tymczasem rzeżucha rośnie na wacie, dosyć długo i to mi przeszkadza, gdyż jestem niecierpliwa. Ale nic to, ważne że kiełki mają wiele wartości. Polecam!

Skiełkowana soja, fajnie chrupie...













Już podrośnięta rzeżucha, ale jeszcze trzeba poczekać, by ją ścinać (robię to nożyczkami).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz